Skocz do zawartości

460# Pytanie Dnie!


Madziaa<3

Rekomendowane odpowiedzi

Daleko mi do 'wyleczenia' :) Na pewno pomaga zakładanie najgorszego scenariusza w danej sytuacji- co najgorszego może się stać jak pójdę tam/zrobię to. Często okazuje się, że ta skrajna opcja nie jest taka mordercza jak się wydaje, a skoro przygotowaliśmy się na najgorsze to nic nas nie zaskoczy. Mniej przyjazna wersja to po prostu stawiać się w sytuacjach bez wyjścia, gdzie musisz zrobić krok poza strefę komfortu booo nie masz wyboru :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Szczwana napisał:

Daleko mi do 'wyleczenia' :)Na pewno pomaga zakładanie najgorszego scenariusza w danej sytuacji- co najgorszego może się stać jak pójdę tam/zrobię to. Często okazuje się, że ta skrajna opcja nie jest taka mordercza jak się wydaje, a skoro przygotowaliśmy się na najgorsze to nic nas nie zaskoczy. Mniej przyjazna wersja to po prostu stawiać się w sytuacjach bez wyjścia, gdzie musisz zrobić krok poza strefę komfortu booo nie masz wyboru :|

Drobna dygresja (@Szczwana):

Zakładanie najgorszego scenariusza nie jest najlepsze - wiąże się z silnym przeżywaniem takiej sytuacji (choć może ona nie wystąpić). Skrajności to nic dobrego.

Dużo lepsze wydaje mi się szersze spojrzenie na wszystkie opcje (najlepsze - dobre - przeciętne <w tym kompromis> - złe - najgorsze) oraz świadomość ich konsekwencji (zadać sobie najwięcej pytań żeby ograniczyć ryzyko niepewności). Wtedy nieważne czy to najgorszy czy najlepszy scenariusz - niemal nic nas nie zaskoczy i na niemal wszystko będziemy przygotowani (nigdy nie da się wykluczyć ryzyka).

Odpowiedź na pytanie (nie ma jednej solucji, to praca nad sobą i charakterem):

Zgadzam się z @Reyuś :) - oglądanie się na ludzi całe życie będziemy robić jak oczekują tego inni lub jak nam się wydaje że inni tego oczekują. Wiąże się to poniekąd z asertywnością i wyrażaniem siebie - wystarczy zadać sobie pytanie: Czy chcesz prowadzić życie w 'ukryciu' i nie narażać się na ewentualne osądy innych, a później żałować że się czegoś nie zrobiło; czy też chcesz 'rozdawać karty', być sobą dla siebie, mieć swój styl i charakter, ale być tym samym poddawany krytyce i osądom? - rozsądni ludzie wybaczą Ci najgłupsze sprawy, głupcami szkoda się nawet przejmować

Równowaga to podstawa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...