Mroźny

No bierzesz zeszyt, otwierasz na dowolnej pustej stronie i rysujesz ślaczek (taki w stylu poruszającego się węża) i tak 50 linijek musisz narysować. Tylko pamiętaj, to jest zadanie na ŁIKENT! w ŁIKENT musisz tyle ślaczkuw narysować, nie ma tak że dziś narysujesz kilka a w ŁIKENT jusz mniej bo to jest wtedy oszustwo i się nie liczy i dodatkowo za każdy taki wybryk będziesz musiał dorysować KOLEJNYCH 5 ślaczkuw!!!

Generalnie to pojechać nigdzie nie pojechałem, zawsze (może z racji tego że mieszkam w górach) zostawałem u siebie i się chodziło na narty
@SpeedziK Nie kłam, jesteś rudy i siedziałeś/dzisz w pokoju ol tajm 

No bierzesz zeszyt, otwierasz na dowolnej pustej stronie i rysujesz ślaczek (taki w stylu poruszającego się węża) i tak 50 linijek musisz narysować. Tylko pamiętaj, to jest zadanie na ŁIKENT! w ŁIKENT musisz tyle ślaczkuw narysować, nie ma tak że dziś narysujesz kilka a w ŁIKENT jusz mniej bo to jest wtedy oszustwo i się nie liczy i dodatkowo za każdy taki wybryk będziesz musiał dorysować KOLEJNYCH 5 ślaczkuw!!!

No bierzesz zeszyt, otwierasz na dowolnej pustej stronie i rysujesz ślaczek (taki w stylu poruszającego się węża) i tak 50 linijek musisz narysować. Tylko pamiętaj, to jest zadanie na ŁIKENT! w ŁIKENT musisz tyle ślaczkuw narysować, nie ma tak że dziś narysujesz kilka a w ŁIKENT jusz mniej bo to jest wtedy oszustwo i się nie liczy i dodatkowo za każdy taki wybryk będziesz musiał dorysować KOLEJNYCH 5 ślaczkuw!!!

50 ślaczkuw na łikent za kare 

50 ślaczkuw na łikent za kare 

50 ślaczkuw na łikent za kare 

50 ślaczkuw na łikent za kare 

Poczucie humoru, zainteresowania, wspólne tematy do rozmów itp.


@Edit
                                                                   \  o  /
Jak nie mam, jak mam a on to co? --->  \I/        Poznajcie Tomka.  
                                                                       I
                                                                    /   \

Fajna nutka, można coś z niej "wynieść"

Tak, czuję się samotnie i jest mi z tym dobrze. Jestem introwertykiem i (w przeciwieństwie do ekstrawertyka) "ładuję swoje akumulatory" podczas przebywania sam na sam ze sobą.

Nie, nie jestem za legalizacją związków homoseksualnych w Polsce. O ile mi samemu kolokwialnie mówiąc to "wisi", o tyle nie chciałbym aby w przyszłości moje dzieci (przede wszystkim gdy będą jeszcze "dziećmi") od małego musiały na coś "takiego" patrzeć. Jak wiemy w młodym wieku organizm człowieka dopiero się kształtuje, zarówno w sferze fizycznej jak i psychicznej. Widok całujących się facetów/kobiet lub (co gorsza) uprawiających miłość w np. Parku oddziałuję na dziecko bardziej niż na dorosłego człowieka przez co w późniejszych latach może rzutować na kształtowanie się psychiki w niewłaściwym kierunku. Zdaję sobie sprawę że i tak młody człowiek od najmłodszych lat będzie wiedział (czy to znajdzie w książce, czy w telewizji czy też w internecie) co się z czym ma ale lepiej żeby nastąpiło to we właściwym momencie oraz aby dowiedział się tego z owych źródeł niżeli doświadczał takich rzeczy na własne oczy.
 
Jeżeli chodzi o adopcję/wychowywanie dzieci przez pary jednopłciowe to również jestem do tego negatywnie nastawiony. Natomiast niestety wydaje mi się, że jest to tylko kwestią czasu aż będzie to na porządku dziennym. Póki co jest to jeszcze taki TROCHĘ temat tabu.

10 sposobów na zmienienie koloru włosów :v

Myślę, że stresu w moim życiu jest dosyć sporo  (szczególnie odkąd wyjechałem za granicę). Tak naprawdę bez znajomości języka każda rzecz, każda czynność wykonywana w publice jest stresująca, w skrócie "nigdy nie wiesz co i jak". Jak sobie z tym radzę? Generalnie podchodzę do tego na luzie (obojętnie czy ktoś coś do mnie mówi po niemiecku czy też przy innych, zwykłych czynnościach). Staram się zawsze uśmiechać i zdawać sobie sprawę, że dany "niewygodny moment" jest tylko przejściowy. Oczywiście po każdym takim "momencie" staram się wyciągać wnioski na przyszłość żeby ponowna, podobna sytuacja, mnie nie zaskoczyła. Myślę że to tyle

Myślę, że stresu w moim życiu jest dosyć sporo  (szczególnie odkąd wyjechałem za granicę). Tak naprawdę bez znajomości języka każda rzecz, każda czynność wykonywana w publice jest stresująca, w skrócie "nigdy nie wiesz co i jak". Jak sobie z tym radzę? Generalnie podchodzę do tego na luzie (obojętnie czy ktoś coś do mnie mówi po niemiecku czy też przy innych, zwykłych czynnościach). Staram się zawsze uśmiechać i zdawać sobie sprawę, że dany "niewygodny moment" jest tylko przejściowy. Oczywiście po każdym takim "momencie" staram się wyciągać wnioski na przyszłość żeby ponowna, podobna sytuacja, mnie nie zaskoczyła. Myślę że to tyle

Warto  i chyba każdy marzy, no bo skąd by się wzięło 'spełnienia marzeń' w życzeniach :D

Nie
@ZardzewiałyMałp To by wiele wyjaśniało w późniejszych latach (no offense)

Nie
@ZardzewiałyMałp To by wiele wyjaśniało w późniejszych latach (no offense)

Nie
@ZardzewiałyMałp To by wiele wyjaśniało w późniejszych latach (no offense)

Tak, dotknąć sufitu z poziomu podłogi
@Rey ♔ Zawsze możesz zostać ministrem edukacji i wtedy droga wolna (pod warunkiem oczywiście jeśli nauczyciele będą nadal pracować)

Wiek: w maju 30
Kontakt: Steam, FB, Forum
Staż w CS'a: dużo, nie pamiętam xd
Doświadczenie w łapaniu/rozpoznawaniu cheaterów: spore, kilka lat miałem admina na różnych serwerach
Czy kiedyś obsługiwałeś AMXBANS?: oczywiście, jako opiekun i H@ sieci
Ile masz wolnego czasu?: tyle ile się da po pracy
Używałeś jakichś haxów? (Jeżeli tak, to jakich - konkretne nazwy cheatów): odkąd gram w CS-a, tak nie trawię cziterów. Patrząc po banach na GXP oglądam tutoriale na YT
Dlaczego starasz się o to stanowisko?: Chcę pomóc Madzi, to przede wszystkim. Wiem, jest też L@m@ i wQ. ale tymczasowo ich aktywność jest nikła. Odkąd mam admina na GXP tutaj, wszyscy z UBT wiecie ile było odwołań od moich banów. Myślę, że dam radę podołać temu zadaniu, ponieważ lubię uczyć się nowych rzeczy, a przede wszystkim nie lubię siedzieć w jednym miejscu na dłuższą metę. Mam nadzieję, że przekonałem Was do mojej kandydatury, mimo, że w wielu miejscach pokazałem, iż kulturą nie grzeszę.

Happy New Year 2019!

Chyba nie zrozumiałeś pytania, bo chodzi o FILM nie SERIAL, a to różnica :D

@Madziaa<3 sprecyzuj, czy któraś konkretna część Ci się nie podoba, czy cała seria. To samo tyczy się LOTR,
@ZardzewiałyMałp j.w. sprecyzuj o co konkretnie chodzi,
 
Jeśli chodzi o mnie, to mnie nie przekonuje:
- seria Zmierzch (most epic ending battle na 10 osób, lol, opowieść o kobiecie z pociągiem do zoo- i nekrofilii),
- seria Twarzy Greya (porno kończące się ślubem, z resztą trafiłem na opinie twierdzące, że to marna adaptacja książki),
- seria Harry Potter (owszem lubię magię i fantasy, ale jakoś te klimaty mnie do siebie nie przekonały),
- polskie komedie romantyczne (każdy pojedynczy tytuł z tej kategorii to totalny gniot, nie wiem jak można to oglądać, to już prędzej ktoś mnie do disco polo przekona, a i tak będzie mu turbo ciężko),
- seria X-Men (ogółem bardzo lubię Marvel Comic Universe, ale ktoś kto się brał za X-Menów to trochę spartaczył robotę. Jednakże w nowszych produkcjach, z dostępem do nowszej technologii poziom zaczyna się poprawiać. Przestaje to wyglądać jak tania papka o superbohaterach).
 
EDIT: co do zmierzchu to tu, ten teges :D

Będę spać w drewnianym łóżku kilka metrów pod ziemią 

Raczej nie
 
A ty @Madziaa<3 powinnaś
 
EDIT1: @Madziaa<3 byś pomodliła się za forum i za nas :P